poniedziałek, 22 listopada 2010

DESECZKA







taka dla kolegi.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

a jeszcze wczoraj widziałem puste deseczki..... ;)

bartas pisze...

hura ...strażacy uratowali bobra :)

Anonimowy pisze...

dla mnie wyjebane to !!!! KILEK